Właśnie wróciłem z SECON 2019 – Międzynarodowej Wystawy i Konferencji Bezpieczeństwa w Seulu – największego tego typu wydarzenia w Azji, doświadczając wizji bezpieczeństwa z azjatyckiej perspektywy. Wystawa podzielona była na wiele sekcji, np. bezpieczeństwo IT, Big Data, a także ICS, ale od początku było oczywiste, że bezpieczeństwo związane z wykorzystaniem monitoringu wizyjnego jest kluczowe dla Azji.

Systemy monitoringu, czyli Wielki Brat patrzy

W ramach SECON prezentowane były różnorodne systemy monitoringu związane z rozpoznawaniem i analizą ludzkich zachowań czy mikroekspresji, systemy analizujące zdjęcia twarzy przechodniów, systemy nadzoru w których każdej sekundy olbrzymie ilości danych analizowane są w celu wykrycia zagrożenia lub niewłaściwego zachowania. Prezentowane były także systemy kamer dronowych przygotowanych do instalacji na łodziach w celu patrolowania wybrzeża oraz systemy analizy danych, agregujące w jednym miejscu dane z różnych źródeł i dostarczające różnorodne wyniki analiz.

Mówiąc prosto, Azjaci lubią oglądać, widzieć i wiedzieć.

Człowiek jako trybik w maszynie

Równolegle do wystawy odbywała się konferencja. Wszystko co było prezentowane przez przedstawicieli Azji Wschodniej było zorientowane na nadzór video. Idee zaprezentowane na konferencji pokazują, że wszystko może podlegać kontroli zaczynając od sprawdzenia, w jakim nastroju pracownicy przychodzą do pracy oraz czy klienci przychodzący do restauracji wychodzą z niej szczęśliwsi niż przyszli. Jeżeli dodamy do tego kontrolę nad temperaturą serwowanego im jedzenia, sprawdzenie czy kelner był wystarczająco miły, analizę rodzaju muzyki uprzyjemniającej wizytę oraz kolor i jasność światła otrzymamy całokształt sytuacji, w jakiej znajduje się klient (z włączeniem kelnerów i kucharzy) oraz możliwość jej modyfikacji w celu stworzenia „Niemal perfekcyjnej restauracji”. Niemal perfekcyjnej? – moglibyśmy zapytać. Tak, niemal, ponieważ zawsze istnieje możliwość pójścia krok naprzód i zbudowania bazy danych kluczowych klientów, sprawdzenia co lubią najbardziej, listy przypraw, które preferują, napojów które najbardziej im smakują, kelnerów z którymi lubią rozmawiać i którym zostawiają najwyższe napiwki – możliwości wydaje się być nieskończenie wiele.

To tylko jeden z przykładów. Takie analizy i dedykowane rozwiązania możemy wykonywać gdziekolwiek na świecie, a im tańsze będą te rozwiązania, tym więcej tego typu rozwiązań będzie dostępnych.

Ostatnio w Chinach miliony ludzi utraciły możliwość podróżowania środkami transportu publicznego, ponieważ zgodnie z działającym tam systemem nadzoru, nie uzyskali wystarczającej liczby punktów co spowodowało przeniesienie ich do niższej kategorii obywateli i utratę wielu praw obywatelskich.

Na mojej drodze z hali wystawowej SECON 2019 do stacji metra (odcinek około 700 metrów) minąłem 40 kamer. Przynajmniej 20 z nich zarejestrowało moją twarz, kolejne 10 zarejestrowało moje przejście prawdopodobnie bez zarejestrowania twarzy, a przynajmniej 10 z nich było gotowych do szpiegowania mnie w sytuacji, gdybym zmienił trasę. Wyglądało jakby „system” polubił sposób, w jaki się poruszałem, ponieważ pozwolił mi wejść do metra i wrócić do hotelu.

Dla swojego bezpieczeństwa uważajcie co robicie i co myślicie – Wielki Brat patrzy!

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz